Praktyczny dziennik AgnesK
Muszę jutro pospisywać wreszcie z worków nazwy zapraw, żeby tu dokładnie napisać czym panowie nam ten dom klajstrują
Dzisiaejszy dzień przyniósł:
- zaciągnięty klejem front
- obrobione wnęki okienne (bez dwóch okien od "ogrodu")
Elewacja ogrodowa jest włśnie najtrudniejsza w tych upałach. Naokrągło tam jest słońce. Panowie będą musieli ją robić albo po 17 albo o 5 rano, no chyba że się lekko ochłodzi.
Poza tym przywiozłąm dziś parapety z hurtowni. Jutro ma sie zacząć parapetowanie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia