Praktyczny dziennik AgnesK
Czekając niecierpliwie na dojechanie kuchni i gabinetu (to już jutro! ) opisze nietrafiony pomysł naszej ekipy.
Ażeby w łazience na górze uniknąć konieczności robienia słupka, w którym miała iść wentylacja kanalizacji (zgodnie z projektem) panowie zastosowali rurę okrągłą do poziomu stropu a już po przejściu przez strop płaskie rury pcv stosowane do wentylacji. Koszmarnie śmierdzący pomysł... - nie na co dzień, ale tak 1x dziennie - nie wiemy czy zależy to od wiatru, czy od ciśnienia. Po prostu połączenia poszczególnych elementów rury wentylacyjnej nie są szczelne...... Nie mają takiej gumki (wiecie o czym piszę). Tak więc nie polecam takowego rozwiązania. W przyszłym tygodniu Radek będzie kuł ścianę w łazience, usuwał 1 regips (całe szczęście najmniejszy wbudowany fragment i wymieniał rurę.
Poza tymi dwiema uciążliwymi sprawami (o wentylacji pisałam wcześniej) wszystko jest ok. Tak przynajmniej teraz mi się zdaje
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia