Praktyczny dziennik AgnesK
Jak widać powyżej brakuje nam szafek wiszących. Na etapie projektowania nie mogliśmy się na nic zdecydować. Postanowiliśmy więc, że poczekamy do montażu, żeby lepiej wyczuć co tam będzie pasowało i czy w ogóle będzie potrzeba wieszania tam czegokolwiek. Jak widać potrzeba jest. Zdecydowaliśmy się na szafkę z witrażem i jedną pełną. Zawisną dopiero po Wielkanocy.
A narazie będzie luka
Teraz zbliżenie ściany z - jak my je nazywamy - "niby-oknem" . W tym miejscu w projekcie były drzwi. Postanowiliśmy je zlikwidować, bo gdyby je zostawić, to w kuchni nie byłoby nawet jednego porządnego blatu roboczego. "Niby-okno" będzie obrobione drzewem wybarwionym w tym samym kolorze co meble kuchenne.
http://foto0.m.onet.pl/_m/dedff3b47037be77c2e7069c500fcba8,5,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia