Inka i MazaQ - wymarzony domek krok po kroku...
Ocieplanie dachu zgodnie z naszymi przypuszczeniami nie jest operacją ani prostą, ani szybką, ani tanią...
Skosy, łuki w wolich okach oraz nietypowe powierzchnie dachu wymuszają niezłe "kombinacje alpejskie" aby wszystko to solidnie ocieplić i jeszcze sensownie ułożyć płyty gipsowo-kartonowe. Najgorsze jeszcze przed nami: wykończenie wolich oczek. Na razie ani my, ani ekipa nie ma za bardzo weny...
Więc na razie robi się reszta :)
Pokoje dzieci, łazienki, pralnia, garderoba... na deser zostanie nasz gabinet oraz sypialnia. A w między czasie jeszcze mój stryszek - To też będzie ciekawe...
poniżej kilka fotek już gotowych rzeczy (nie udało nam się zrobić wykończeń okien dachowych tak jak chcieliśmy - są prostopadłe do powierzchni okien no ale trudno - ważniejsze dla nas było dobre i trwałe niż efektowne wykończenie)
http://images31.fotosik.pl/208/f32be952c70d755e.jpg
http://images24.fotosik.pl/192/b4c01a9155d25e30.jpg
http://images32.fotosik.pl/208/0ef57bb399872fd1.jpg
http://images30.fotosik.pl/191/9d165cbf2566123e.jpg
Również hydraulik kontynuuje prace: rozciąga ogrzewanie, montuje szafki rozdzielcze a w przyszłym tyg podłogówka i wylewki...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia