Inka i MazaQ - wymarzony domek krok po kroku...
No proszę!!! Dziś nas ekipa zaskoczyła. Jeszcze wczoraj oglądaliśmy ruszty a dziś sypialnia gotowa :)
Powiedzieć trzeba, że mamy najbardziej "porąbany" sufit jaki dotąd widzieliśmy :)
No ale jak się chce mieć łuczek a nie płaski, zwykły sufit to trzeba kombinować :)
http://images23.fotosik.pl/209/3fb58b4192cb942d.jpg
http://images28.fotosik.pl/210/8eb3b026df3fb511.jpg
Próżno szukać tu precyzyjnej symetrii czy subtelnych płaszczyzn :) Sufit jest "pojechany na maksa" i w tym swoim wariactwie całkiem nam się podoba!
Okazało się, że z uwagi na różnice poziomów krokwi nie da się wyrobić sufitu tak jak sobie wymarzyliśmy, a że Inka za nic nie chciała zrezygnować z łuków to mamy "łamańca" :)
Oryginalności mu odmówić nie można :)
http://images29.fotosik.pl/209/5d3e978aa28ee200.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia