Dziennik budowy Skrzat - Marty i Damiana
Troszke mnie tutaj nie bylo, ale niestety nie mam sie czym pochwalic.....
Nasz architekt nie umiel poradzic sobie z projektem rekuperatorow i musielismy zamowic odrebny projekt. Ciezko znalezc osobe ktora zrobi tylko projekt ( kazda firma od razu chce wykonywac robote , a my jak na razie nie myslimy tak daleko).Ale w koncu sie udalo. Teraz jeszcze tylko musimy poczekac na dolaczenie tego projektu a pozniej to juz miejmy nadzieje ze pojdzie z gorki !!!Oby!!!!
My zrobilismy blad - nie powtarzajcie tego bledu. Nigdy!!! Nigdy nie mowcie architektowi ze Wam sie nie spieszy. My powiedzielismy ze az Nam tak nie zalezy i teraz niestety dostajemy popalic..... Czekamy juz trzeci miesiac za adaptacje projektu.....No coz juz teraz wiem jakich bledow nie nalezy popelniac :). Kazdy uczy sie na wlasnych bledach
hmmm ale nie ma co niszczyc sobie nerwow. trzeba wyluzowac..... wrzucic na luz.... Tak , wrzucic na luz bo jak tak dalej pojdzie to do konca budowy bede siwiutenka
Ok , wiec teraz czekamy na lepsze wiadomosci, jak tylko beda dam znac a tymczasem see ya :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia