Chwała cieślom - idą chłopaki jak burza, robią co tylko mogą bez niedokończonych szczytów

Dziś odebraliśmy rynny (Marley grafit), jutro jedziemy po pasy nadrynnowe (cokolwiek to oznacza ) A plan na jutro jest taki, że kończymy szczyty - cały dzień wolny dla nas obojga, można dla rozrywki pomurować

Dobra jest tylko prognoza - od jutra temparatury na plusie nawet w nocy - jeśli skończymy jutro szczyty, cieśle kryją od poniedziałku poddasze, okna można wstawiać od środy Chcieliśmy jeszcze wstawić bramę garażową, ale czas realizacji to 6-8 tyg, więc jednak zabijamy garaż dechami...

A to zdjęcia z naszej "walki" i efekty pracy cieśli:

zadaszenie tarasu:

http://www.psiratownicy.com/images/dom/30listopad.JPG

Moja nowa zabawka (robię najlepszą zaprawę na świecie - tak twierdzi majster... czyli Arek)

http://www.psiratownicy.com/images/dom/30listopad%20(1).JPG

Dowód naoczny że miał kielnię w ręce:

http://www.psiratownicy.com/images/dom/30listopad%20(2).JPG

Bloczek też...:

http://www.psiratownicy.com/images/dom/30listopad%20(3).JPG

Aktualny stan od wykusza:

http://www.psiratownicy.com/images/dom/30listopad%20(4).JPG

Nowa dyscyplina sportów zimowych - wyścigi z taczką na śniegu:

http://www.psiratownicy.com/images/dom/30listopad%20(5).JPG

Pierwsze dachówki na dachu tarasu :

http://www.psiratownicy.com/images/dom/30listopad%20(6).JPG

A to piękny, zimowy krajobraz naszej drogi:

http://www.psiratownicy.com/images/dom/30listopad%20(7).JPG