Dom Nowofundlandów
Trochę przerwy sobie zrobiłam w pisaniu, ale na budowie działo się coś cały czas... Dziś napiszę kilka słów, a zdjęcia postaram się dorzucić wieczorem :)
Arek zaczął walczyć sam ze ścianami działowymi z braku ekipy budowlanej, ale normalnie pracując w tym samym czasie nie da się tego szybko zrobić... Na szczęście ekipa u sąsiada kończyła pracę i właśnie weszli do nas :) I dzięi temu rosną ścianki działowe na górze, na dole już skończone, dziś zaczął pracę Pan Elektryk - obiecuje skońćzyć cały domek do końca miesiąca, a w międzyczasie chcialibyśmy, żeby pracę zaczął instalator wod-kan-co.
Dalej zgodnie z planem... Nie jest źle :) Dzisiejszą noc spędziłam na przemyśleniach odnośnie oświetlenia wnętrz... Nie było łatwo, większość mam przemyślaną, nie wiem tylko jak rozwiązać salon... Na pewno lampa nad stołem w jadalni i kinkiety koło drzwi tarasowych, ale co ze światłem ogólnym?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia