Dom Nowofundlandów
Mam dość budowy.
Po raz pierwszy od jej rozpoczęcia.
Prace idą do przodu, prawie wszystko zaplanowane, a mnie ręce opadły. Do przeprowadzki 10 tygodni a przed nami jeszcze tyle pracy i półtra tygodnia w lipcu wycięte na wyjazd. Zostaje 8,5 tygodnia.
Mam nieodparte wrażenie że wprowadzimy się na budowę.
To samo z kosztami - wydawało mi się że na tym etapie już mam wszystko przewidziane... guzik prawda! Koszty się mnożą jak króliki
Mam odruch wymiotny. Chyba powinnam zajrzeć na FM do Psychologa dyżurnego...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia