Dom w rododendronach 4 - odbicie lustrzane
Nie zaglądałam już tu jakiś czas, bo i nasza budowa dopiero teraz zaczeła powoli iść do przodu (lepiej późno niż wcale-jak to się mówi).
Mamy wylane ławy fundamentowe :) , i ani jednego zdjęcia
Nasi fachowcy rano o 6:00 zaczeli kopać, umówili się z nami, że zadzwonią jak będą zalewać ławy, bo musimy zadzwonić i powiedzieć na którą godz mają przywieść beton, więc cierpliwie siedzieliśmy w domu i czekaliśmy na telefon... i tak do godz 15:00, szef brygady tel miał wyłączony, to się zdecydowaliśmy że pojedziemy i ewentualnie poprzeszkadzamy, bo w domu to już usiedzieć nie możemy, ... jedziemy na działeczkę ...patrzymy , nikogo niema ..ale ławy są , tylko dlaczego nikt do nas nie zadzwonił , okazało się, że nasz fachowiec zna szefa betoniarni i umówili się między sobą na konkretną godz, a nas nie powiadomili, bo zapewne uznali, że jesteśmy najmniej zainteresowani całą sprawą i poco będą nam głowę zawracać jakimś tam zalewaniem ław.
A oto efekt jednego dnia pracy
http://images23.fotosik.pl/252/a89693ca6b7db791med.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia