Dom w rododendronach 4 - odbicie lustrzane
Oj dawno mnie tu nie było , ale też i nie było o czym pisać, strop i schody zostały zalane i sobie schły, nic ciekawego na nasze budowie się nie działo, dopiero w poniedziałek mężuś zabrał się za zrobienie kanalizacji , pewnie skończyłby ją w ten sam dzień , ale zabrakło materiału i kończył we wtorek.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia