Kacy i Asiula budują Kryształ
Nie pamiętam kiedy ostatni raz napisałem coś w naszym dzienniku, ale staram się to zmienić i oto pierwszy krok.
Muszę się pochwalić, że w ekspresowym tempie załatwiłem podłączenie naszego domu do wodociagu, kiedy piszę te właśnie słowa panowie z ZWiK pracują w pocie czoła, a nad wszystkim czuwa pan instalator (hydraulika i kanaliza) bo ja nie mogłem jestem w pracy i na nic nie mam czasu ..
Więc jak już poadłączymy wodę to będziemy mogli sprawdzić szczelność instalacji wodnej, jedyne co mnie martwi to to, że musieli rozkuć część wylewki betonowej w garażu bo nie mogli skorzystać z przygotowanego przez murarzy przejścia .
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, zaprzyjaźniona ekipa za chwilę będzie tuż za miedzą wylewać fundamenty nowemu sąsiadowi a przy okazji załataja wszystkie nasze ubytki i wylewać będą też nasz taras, musze jeszcze przedyskutować z ASIULĄ czy zostajemy przy takim kształcie tarasu jaki jest w projekcie czy zmieniamy??
Jeszcze jedna dobra wiadomość to taka, że nie mamy piwnicy. Kiedy zaczynaliśmy naszą przygodę z branżą budowlaną był lipiec i ziemia była wyschnieta na pieprz, a teraz po wybraniu przez operatora koparki kilku łyżek ziemi pojawiła sie woda, na szczęście jest nisko pod ławami fundamentowymi więc wszystko powinno być wporządku.
Zgodnie z umową w przyszłym tygodniu powinna przyjechać nasz brama garażowa mam nadzieje, że nie będzie żadnedo poślizgu bo i tak się na nią naczekaliśmy 8 tygodni.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia