Dziennik budowy Agaty i Łukasza
Wczoraj jeszcze troszkę się działo. Przyjechał nasz budowlaniec powiedział co i jak robić zainkasował 400 zł za mapki ze Starostwa i sobie pojechał. Mężuś z Andrzejem-naszym murarzem namierzyli ławy a tu nagle okazało się że po jednej stronie działki brakuje nam 2 słupków granicznych no i co to będzie Nasza działka nie jest zwykłym prostokątem tylko z jednej strony schodzi sie w trójkąt no i jak by sie tak okazało że źle jest wymierzone nie do tej chorągiewki co trzeba to fundamenty trzeba przesuwać no ale uffbyło ok ale i tak mąż zadzwonił do geodety żeby przyjechał i wkopał nam brakujące graniczniki bo nie chcemy mieć w przyszłości problemów z sąsiadami o głupie 0,5 metra. Lepiej dmuchać na zimne No a poza tym jak to tak może być że geodeta wziął od nas 1200 zł a brakuje 2 słupków Nie może tak byćMam nadzieję że przyjedzie i je wkopie bo jak nie to....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia