Dziennik budowy Agaty i Łukasza
Wszystko już zalane a teraz czekamy na murarza żeby nam zaszalował w górę. Nie wiem kiedy to zrobi bo narazie nie ma czasu ale oby jak najszybciej bo już się trochę niecierpliwie Mogło by to już trochę wszystko wyjść z tej ziemi bo ile można czekać.
Jak narazie mężuś siedzi w lesie i zwozi drzewo do tartaku :) :) :) Mam nadzieję że to co już jest ścięte to wystarczy nam na dach. OBY.
Jeszcze tylko trzeba będzie narobić dużo stempli pod strop a trochę ich potrzebujemy. Jejku kiedy to wszystko się już skończy bo jak narazie to tylko las-fundamenty-las-fundamenty-las itd. itd. itd. A to tyle pracy kosztuje Jak mąż wraca to jest normalnie padnięty nawet nie ma czasu zjeść porządnego obiadu w ciągu dnia tylko wszystko szybko szybko a urlop się już niedługo kończy a jeszcze tyle pracy zostało
A i była bym zapomniała Cieszę się bo beton nie wyniósł nas aż tyle na zalanie w ziemię. Zamówiliśmy 25,5 kubika i wyniosło nas to 6 630
A na wylanie w górę potrzebujemy trochę mniej więc mam nadzieję że zamkniemy się w 10 000 za fundament. Było by dobrze.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia