Dziennik budowy Agaty i Łukasza
Muuuruja się te ścianki wewnętrzne i muuurują i się wymuuuurować nie mooooga
Jakoś tak to wszystko woooooooooooooooooolno idzie jak jakimś żółwim tempem Czasem to sobie myślę że do końca roku to ten dom nie stanie bo jak nie deszcz to murarz sobie nie przyjdzie a to się coś zepsuje i tak powoli to idzie że mnie czasem szlag trafia
A gdzie tam jeszcze kominy (które jeszcze nawet nie zaczęte) potem strop normalnie strach pomyśleć...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia