"Bolero" Ani i Grzegorza
Nasz beton schnie a my tymczasem porządkujemy podwórko. W końcu doczekaliśmy się porządnego wjazdu. Powoli znikają sterty gruzu i cegieł.
A my podjęliśmy decyzję co do budowy w tym roku - stawiamy ściany poddasza i zalewamy ostatni strop. Ba, znaleźliśmy sponsora na ten strop, bo u nas dziura budżetowa większa niż za rządów Belki. Finansowo pomogą nam moi rodzice. Hurra!!! Tylko jak my wyrobimy się z czasem?
Myślimy nad stropem - czy robić kolejny monolit czy tez może akerman. Nie wiem co wyjdzie drożej. Ale do stropu przynajmniej dwa tygodnie. Sciany zaczną rosnąć od poniedziałku.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia