"Bolero" Ani i Grzegorza
Jutro minie tydzień, odkąd zaczęły rosnąć ściany poddasza. I rosną bardzo powoli. A wszystko przez tę pogodę - niepogodę. W sumie na gotowo zrobiona jest tylko jedna ścianka kolankowa. Pozostałe mają po pięć warstw pustaków. Oczywiście zewnętrzne, bo wewnętrznych jeszcze nie ruszyliśmy. Opóźnienia powoduje też nasz skład budowlany, bo często nie ma wolnego samochodu gdy brakuje bloczków i czasem trzeba czekać cały dzień. Wszystkie bloczki trzeba ręcznie rozładować, a potem wciągnąć je windą na górę. A z rozładunkiem i wciągnięciem na górę jednego transportu bloczków, czyli 12 palet, schodzi pół dnia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia