dziennik budowy ,która się zaczyna..(w końcu..)
Jak wspomniałam wcześniej architekt źle wymierzył belki i fundamenty. Skutkiem tego było poszerzenie fundamentów. I zamiast dwóch betoniarek musiały być trzy .Za ostatnią betoniarką czekaliśmy chyba dwie godziny. Ponad tysiąc zł w plecy.
Nikt mężowi nie wierzył jak mówił,że w poniedziałek wytyczanie,we wtorek kopanie a w środę zalewanie fundamentów.Udało się.Projekt domu dostaliśmy w tamtym tygodniu..Może jeszcze w tym roku uda się podmurówkę zrobić, wszystko zalezy od murarza.Nareszcie ruszyliśmy z budowa. Jeszcze do końca nie wierzę,ze to już :) .
Wczoraj podpisaliśmy z mężem umowę z murarzem na wykonanie budynku jednorodzinnego w którego w skład wchodzi:
-wymurowanie fundamentów z bloczków M3
-mury zewnętrzne 25cm
-ścianki działowe ,kominy ponad dach klinkier
-schody zewnętrzne
-dwa balkony i strop
- ścianki kolankowe
kwota 23 000zł.
Poniesione koszty do tej pory:
mapki geodezyjne-300zł
geodeta -1800zł
projekt domu -1800zł
projekt bud. gosp -1200zł
decyzja o braku planu przestrzennego -17 zł
architekt załatwienie formalności 300zł
drut 5,5 -38zł
260 m drutu 12 - rodzice dali
sznurek ,gwoździe 30zł
nożyce do drutu - 65 zł
wytyczenie budynku mieszkalnego 750zł
nadzór nad budową -900zł
minikoparka -400zł
zadatek dla murarza -1000zł
betoniarka +pompa 6200zł
suma 14 300 zł
a to dopiero początek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia