dziennik budowy ,która się zaczyna..(w końcu..)
Dziś z samego rana zadzwoniłam do banku.Oczywiście nadal nie ma odpowiedzi w mojej sprawie..Właściwie to nie wiem czego sie spodziewałam? Przecież pani która zajmuje się moja sprawa jest na urlopie...To nic, jutro znowu zadzwonię. Zastanawiam się tylko czy nie zacząć dzwonić również po po południu..Podobno od przybytku głowa nie boli...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia