Buduję
Dawno nic nie pisałem. A problemy narosły...
Dekarzy nadal brak. Widać jakieś światełko w tunelu, tj. ekipę, która by to zrobiła - ale po 18 złotych/m2 - DROGO!!!!
Jutro pogadam z jeszcze innymi ludźmi - namiary dostałem od forumowej "sąsiadki" która buduje kilka km ode mnie - może tamci zrobią cokolwiek taniej...
W międzyczasie przywieźli dachówkę. Cały wielki tir, 180 m2 dachówki, i.. bez rozładunku. Trzeba było zorganizować pomoc, ściągnąłem dwie osoby ze wsi i we trójkę rozładowaliśmy tę dachówkę - to było przedwczoraj a dziś jeszcze bolą mnie wszystkie kości...
Ekipa robi komin - dziś polonezem dowiozłem im 50 brakujących cegieł - kto da więcej?
Najgorzej że przez własne niedopatrzenie - źle przeliczone transze kredytu - nagle w budżecie budowy zrobiła się niesamowita dziura. Teraz musimy znaleźć sposób żeby z tego jakoś wybrnąć... To już drugi taki moment, z pierwszego wybrnęliśmy rezygnując z Praefy. Ciekawe z czego zrezygnujemy teraz...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia