Perypetie zakochanych przy budowie "za rogiem"
Dostaliśmy pozwolenie na budowę!!!!!!!!!!!!w grudniu 2007r.
były z tym problemy, bo właśnie przez ten kabelek, tak długo rozpatrywali nasz wniosek. Musieliśmy dostarczyć do Starostwa podpisaną umowę z ZE o przebudowę tej linii napowietrznej.
Wbić szpadel, rozpocząć budowę, możemy dopiero po przeniesieniu kabelka...
Najważniejsze, że mamy pozwolenie w garści
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia