Perypetie zakochanych przy budowie "za rogiem"
W poniedziałek 25.02.podpisujemy ostateczną umowę kredytową i dostajemy pieniążki
Nasz "majątek" czyli działka i nie wybudowany rogacz wyceniono na ponad 500tys.zł
Pierwsza transza jest narzucona przez bank i wynosi 55.000zł, a później jak już chcemy. Dodatkowo dostaliśmy kartę kredytową na 10%wartości kredytu hipotecznego=22.000zł na bardzo fajnych warunkach
We wtorek jadę do ZE wykłócać się o ten kabel bo czas nas goni przecież a ta linia blokuje budowę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia