Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    29
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    70

Perypetie zakochanych przy budowie "za rogiem"


mallyna

630 wyświetleń

No i klops!!!!

 


Zakład Energetyczny to dno jakich mało!

 


W grudniu podpisaliśmy umowę i wpłaciliśmy kasę za przebudowę linii napowietrznej. Do końca marca miała być wykonana, no i miała, na papierku...

 


Dzwonię do nich, jak poszedł przebieg przetargu, ile zapłacimy, itp...A facet tam pracujący i teoretycznie zajmujący się naszą sprawą, mówi, że nic się z tym nie dzieję. Nawrzeszczałam na niego, że są niepoważni (oczywiście ostro było) i że sama się wszystkim zajmę! Bo z nimi to przebudowa trwałaby do listopada 2008!

 


Zadzwoniłam do biura projektowego i za całą brudną robotę zapłacę 4000zł do kwietnia mam mieć pozwolenie na przebudowę, a firmę która to zrobi już znalazłam. i wcale tak drogo nie będzie

 

 


Pieniądze już mamy na koncie (z kredytu), część materiałów zakupionych czeka na parkingu hurtowni na swoją kolej na budowę a tu lipa. Żeby wbić szpadel pod budowę rogacza, musimy najpierw przenieść tą za..ą linię!

 

 


Suma sumarum, rozpoczęcie budowy nastąpi w czerwcu......

 


Ech...szkoda gadać...

 


Będę informować na bierząco

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...