Asia i Michal - i Ich Modrzew
Poniedziałek 25 sierpnia
No i zostałem zaobrączkowany. Ślub przebiegł sprawnie (nic nie pamiętam - za dużo na głowie).
Ale troszkę o budowie bo tego dotyczy forum.
Fundamenty zostaly zaizolowane przeze mnie i szwagrów (sztuk 2 ) po czym po odstaniu wróciła ekipa moich murarzy.
Zaczeło się murowanie pierwszej kondygancji - niestety w związku z lataniną i ślubem odsunąłem budowę na dalszy plan.
Na szczeście podreką jest mój tata, który wszystko nadzorował.
Ekipa to porzadni pracowici ludzie ale na planach się nie znają więc na początku zamurowali mi drzwi od tarasu i okna.
Wszystko było od strony południowej od której jak najbardziej powinno być jak najwięcej otworów.
Oni chyba kiedyś budowali bunkry Bo tak pomyslałem.
Po dogłebnych dyskusjach wytłumaczono im wszytko - i znowu pytanie rozumiecie rozumiemy (jak za Gierka), i zamurowali okno w kotłowni.
Bałem się że będę wchodził do domu przez komin - jeśli i jego nie zamurują.
Poza tym wszystko idzie im sprawnie. Są dokładni i porządni.
No chyba że czasem popiją - ale taki urok ekip budowlanych.
Wprawdzie najlogiczniej jest pić w weekend. Na przyklad sponiewierać się w sobotę i odchorować w Niedzielę ale oni robią to akurat w środę.
Za to w czwartek mogliby założyć ligę przeciwników picia alkoholu.
To wszystko na dzień dzisiejszy.
Niech się mury pną do góry
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia