Jak to z Pandino było.
W czasie gdy projekt "sie adaptował" rozpocząłem poszukiwania materiałów - była połowa marca 2007. No i tu nastąpiło gwałtowne zderzenie z rzeczywistością - permanentny brak wszystkiego i wszędzie, a jak już jest to nijak się to ma do kosztorysu który był sporządzony dla cen ze stycznia 2007.
Typowy przykład - pustak MAX 220 cena z przed 3 m-cy to nieco ponad dwa złote. A teraz 2,3 a nawet 4-krotnie więcej i w dodatku nie ma. Jedyne co jest w tym wszystkim pewne to, że przy następnej dostawie będzie drożej niż było poprzednio. No poprostu MASAKRA. Ciułam więc po trochu tu 880 sztuk po 4,40 tam, 1000 po 5,60 albo 800 po 6,70 a tu jeszcze ponad 1000 brakuje .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia