Jak to z Pandino było.
Strop nad parterem "dojrzewa" - mimo polewania w paru miejscach pojawiły się niepokojące mnie pęknięcia. Ponoć takie pęknięcia nie wpływają znacząco na wytrzymałość konstrukcji - mam nadzieję, że tak jest. Pocieszające jest to że jak wynika z moich obserwacji pęknięcia te nie są na "wylot" gdyż po ulewnym deszczu widać było że stoi w nich woda.
Za to znacznie weselszą wiadomością jest to że od poniedziałku (20 sierpnia) planowane jest rozpoczęcie murowania ścian poddasza - ściana kolankowa i ścianki wewnętrzne. Potem wieniec górny i pozostaje czekać na panów od dachu - Ci niestety mają wolny termin dopiero w październiku (no chyba, żeby coś się zmieniło i będą wcześniej - byle nie za prędko bo drewno na więźbę jeszcze nie przywiezione i nie zakonserwowane).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia