Jak to z Pandino było.
No i stało się. Panowie od dachu przeciągali swoje przybycie, aż pierwsza przyszła zima .
W końcu znalała się inna ekipa ale przy takiej pogodzie jak jest za oknem to żal patrzeć jak ta robota wygląda.
Tydzień czasu minął a więźba jeszcze nie skończona - dzisiaj pewnie na to wszystko napada śnieg - tylko żeby nie wiało za mocno bo jeszcze poprzewraca to co już stoi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia