Na bagnie i w torfie...na naszym bagnie!
Przyjechali geotechnicy i przystąpili do sprawdzania gruntu.
Polega to na tym, że udarowy młot wbija długą sondę,
która jest następnie wyjmowana wraz z warstwami ziemi.
http://images33.fotosik.pl/40/c7c15b63dff06a7f.jpg" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/40/c7c15b63dff06a7f.jpg
Można je sobie naocznie zbadać organoleptycznie
http://images31.fotosik.pl/40/f9e3ac3d1fe791ce.jpg" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/40/f9e3ac3d1fe791ce.jpg
Sonde wbija sie ponownie z dokręcona przydłużką tak,
aby siegneła głębiej. U nas odwiert wykonany był na 4,5 m.
Tak jak ja, geotechnik stwierdził że torf zalega pod planowanym
domem na 1,70 i że głębiej jest pokład nośnego żwiru z otoczakami.
Ja zrobiłem to na darmo , on skasował 1000zł,
no ale on ma chyba dyplom...
http://images28.fotosik.pl/110/5365abe59717e756.jpg" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/110/5365abe59717e756.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia