Homies in da house -AD44X
No i mamy koniec sierpnia ale końca dachu nie widać Tzn widać gdzieś tak w połowie września. Wlecze się to niemiłosiernie. Nawet nie ma za dużo do pisania w dzienniku. Na dzień dzisiejszy sprawy mają się tak:
-są ściany szczytowe
-komin jeden całkiem skończony
-komin drugi (gigant ) powstaje, zabrakło cegły klinkierowej po którą trzeba było jechać do gliwic
-połowa dachu pokryta już membraną i z łatami pod dachówkę
-dachówka na miejscu czeka na położenie
-okna pomierzone, zamówione
-zamówione też rolety z moskitierami do wielkich okien w salonie
-brama garażowa się zamawia -wynikły pewne komplikacje odnośnie otworu w garażu. Okazał się być niestandardowy co zwiększa koszt bramy o 1000zł . Taka kwota przy bramie garażowej to bardzo dużo więc musimy coś wykombinować. A wystarczyło się wcześniej zainteresować bramami i byłoby ok
Zdjęcia soon.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia