Dziennik budowy Ewy i Marka
Piszę dalej - zaległości trzeba nadrobić
16 marzec 2007
Hurra - projekt przyszedł - komp do roboty programik do wizualizacji i nanosze wymiary
cacy będzie - chyba
Wlosy mi się zjeżyly jak precyzyjny kosztorys zobaczyłem ale trudno - za komfort sie płaci .....
Pooględaliśmy policzyliśmy - telefon w ruch, internet i szukamy info co dalej
Cacy jest znaleźliśmy projektanta co nam dom zaadoptuje - i kierownikiem budowy zostanie ....
zalety
jest konstruktorem - fuch w projekcie nie puści
rozsądny człek - i wie co to rekuperator i odkurzacz centralny (a normą to nie jest)
młody i ma dzieci to potrzeby rodziny rozumie
wady
później się poszuka
Na początek zajrzał w projekt i stwierdził iż dach projektowany na II strefę śniegową owszem ale w 2005 roku a w listopadzie 2006 sie normy zmieniły i obciązenia większe - na szczęście wybraliśmy lżejszą dachówke a że dach z zapasem to konstrukcji zmieniać nie trzeba
doradził zmianę z Ytong 36,5 na 40 - przeżyjemy
ale problem z fundamentami - ma ktoś może pomysł jak wymurować ściane fundamentowa o grubości 30cm z bloczków 38x25x14 - nijak nie wychodzi ...
ale i tak zmieniamy ściane na 40cm więc położymy bloczki w poprzek i będzie 38cm (tylko będzie problem ze zwisem (a fe..) - żeby było ładnie to ściana musi cosik wystawać ale się przesunie)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia