Dziennik budowy Ewy i Marka
Czerwiec 2007
No i dawno nie pisaliśmy
A było to tak
Czekaliśmy, czekaliśmy, czekaliśmy i w końcu działkę zmieniliśmy
Milutkie 1100m ok 30x 36 wjazd od wschodu, wszystkie media i w czerwcu zaczęła się przyjemna praca - męczenie konstruktora (ach te przeróbki), uzgodnienia, pisemka, uprawomocnienia itp, itd....
Jak oni te stadiony chcą zbudować
Alo to nic - jesteśmy pełni optymizmu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia