Dziennik budowy Ewy i Marka
26 października 2007
Frajer ze mnie - aparatu nie wziąlem - ale komórką fotki zrobilem z lania betonu - jak je zrzucę na komp. to zamieszczę
Mały horror dzisiaj był - a było to tak ...
Na 16.00 umówiony kierbud na odebranie zbrojeń
Na 16.30 beton z pompą
a o 10.00 ekipa dzwoni i mówi że zbrojeń nie ma ... (zamówilem gotowe) - zapomnieli przywieźć
Zadzialałem - o 11.00 zbrojenia na placu
Czasu malo - co bylo robić - zalożyłem kalosze i zap... razem z ekipą - aż się lało (z czoła - nie z nieba na szczęście)
Jakim cudem się udało to wszystko powiązać i zmocować ławy - nie wiem ale się udało - jak betoniarki przyjechaly to zbrojenia odebrane były i można było lać ....
Kończyliśmy przy reflektorach betoniarki, jedna ława się nieco rozlazła (zamiast 35 będzie 45...) 17m3 betonu wlazło ale ławy zalane.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia