Dziennik budowy Ewy i Marka
Sobota 26 października 2007
O godzinie 8.00 wylądowałem na budowie uzbrojony w aparat, poziomicę laserową i takiż dalmierz - a tak lubię sobie posprawdzać
A oto zdjęcia naszych ław
http://www.grzesio.pl/budowa/lawy1.jpg" rel="external nofollow">http://www.grzesio.pl/budowa/lawy1.jpg
http://www.grzesio.pl/budowa/lawy2.jpg" rel="external nofollow">http://www.grzesio.pl/budowa/lawy2.jpg
http://www.grzesio.pl/budowa/lawy3.jpg" rel="external nofollow">http://www.grzesio.pl/budowa/lawy3.jpg
Jestem (odpukać) coraz lepszego zdania o naszej ekipie - na przekątnych odchylenie od wysokości 5 mm (milimetrów!) na najdłuższym odcinku ławy zamiast 995.5 cm jest 995,8 cm - po tym co się naczytalem na forum to niezly szok
A po powierzchni niemalże na łyżwach można jeździc - tak równiutko
Teraz przerwa do wtorku - ale w czwartek 1 listopad, więc jak znam życie wejdą w piątek albo w sobotę ... albo w następny poniedziałek
Nie będe poganiał (choć sercu żal...)
A na dokładkę dzisiaj wodę doprowadzili - mieli być na 9.00 zrobić do 13.00 byli o 9.10 skończyli 12.45
Coś się jednak w tej Polsce zmienia - a że trzeba zapłacić - no cóż, też pracuję w usługach ... wiedza i doświadczeinie MUSZĄ kosztować
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia