Dom z wieżyczką Anity i Mirka
Dawno już nie pisałam, ale też nie wiele się też działo.
Wczoraj zaczęła powstawac ostatnia kondygnacja,
ale do końca jeszcze daleko. W międzyczasie
wyrównaliśmy teren i zabiliśmy folią okna... no i jest
już drenaż:)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia