Dziennik Gerionowy
Jako, że z drzwiami nam się posypalo (znaczy de novo zaczynamy wybierać), to nie tracąc czasu wróciliśmy do okien.
Pan z Defora się wypiął i ani nie oddzwonił ani nie odbierał komórek (już pomyślałem, że może coś mu się przytrafiło...). Postanowiłem się też na nich wypiąć (może mają za dużo kasy?) i poszukać jeszcze u konkurencji.
Padło na Oknoplast Kraków.
W Swarzędzu w kwietniu otworzył się nowy salon Oknoplastu. Salonik prowadzi gość z żoną, który ma inne salony w Ostrowie i Ostrzeszowie. Po dwóch dniach bytności u niego i setkach pytań, właściwie wczoraj podjęliśmy decyzję.
Wycenił nam ze standardowo-promocyjnym rabatem (35%) i w sumie wraz z roletami cena wyszła podobna jak w Deforze (około 16 tys). Natomiast samo organoleptyczne badanie okien i profili mnie zaskoczyło. Bo jakość wykonania i estetyka subiektywnie wydała mi się o niebo lepsza (mimo, że tu i tam jest Veca i Maco...)
Problem się pojawił jak pan przypomniał, że nalezy się zdecydować i wpłacić najpóźniej do soboty. Dopiero jak usiadłem z wrażenia przypomniałem sobie, że promocja jest nominalnie do końća kwietnia...A my kasę z kredytu będziemy mieć dopiero około 11-12 maja.
Na szczęście teść (który jest u nas od Wielkanocy i już mocno się przysłużył budowie ), stwierdził, że stwarzam sztuczne problemy
Zapytał tylko gdzie po drodze jest jakiś bank...
Tak więc podejrzewam, że nam zasponsoruje w sobotę te okna i zoszczędzimy w ten sposób parę stówek na promocji.
O ostatecznym wyborze profila i listew przyokiennych, a także wykończenia tarasowych nie powiem Niech to będzie okryte tajemnicą do czasu wrzucenia fotek po montażu. Bo moja Ewcia wybrała bardzo fajne wykończenie... No i przymierzyliśmy parapety z pcv w okleinie złoty dąb (jak okna). Wyglądają hmm.. oryginalnie. Nie widziałem wcześniej takiego rozwiązania (parę razy tańsze niż konglomerat za którym się początkowo rozglądaliśmy). Całość z profilem okiennym tworzy z daleka dość fajną kompozycję, ale musiałbym to widzieć w gotowym domu..
Pewnie się gdzieś przejadę, żeby poszukać i obejrzeć "naocznie".
Na razie się zastanawiam (z innych rzeczy) w kwestii proponowanego ynku cienkowarstwowego. Mój sąsiad właśnie to porponuje, bo to umie robić (tradycyjnych nie robi). Twierdzi, że ściany są na tyle proste, by to wykonać, ale musze poprosić o konkretną wycenę, żeby nie było przegięcia o parę tysięcy... Jednocześnie kombinuję nad konkurencyjną ekipą od tynków maszynowych, żeby nie zostać na lodzie jakby co.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia