Dziennik Gerionowy
Długi majowy weekend przydał się bardzo.
W sobotę, rzutem na taśmę podpisaliśmy umowę na okna. Ciekaw jestem jak się sprawdzi ten salon Oknoplastu. W sumie okna z Krakowa od niedawna są na rynku w Poznaniu (ogromna konkurencja), ale Murator "zrobił dobrze" oknoplastowi i zainteresowanie jest spore. Mam tylko nadzieję, że firma Gemi, będąca "na rozkręceniu" przyłoży się z terminami, zobowiązaniami i montażem. W sumie, każda fama o ewentualnej "kusze" może sporo zaszkodzić (tak się podświadomie umacniam, ale kto tam wie....).
Pamiętam jak się bujałem z drzwiami Gerdy w mieszkaniu. Kupiłem je z montażem u niejakiego pana Kozłowskiego. Dwa lata nie mogłem się doprosić interwencji (drzwi źle zamontowane, pianki sam musiałem obicnać, po pół roku zaczęły wyskakiwać z zawiasów), dopiero interwencja u producenta coś poprawiła (koleś miał parę spraw w sądzie konsumenckim i wszystkich w poważaniu). No ale to historia...
Wracając do okien, przy zamówieniu troszkę pozmienialiśmy. Głównie drzwi tarasowe (nie wzięliśmy pełnych przeszkleń, od dołu na około 40 cm będą miały wypełnienie PCV - dość praktyczne, przy małym dziecku które będzie się kręcić tam i spowrotem - nie obkopie szyby ).
Drzwi tarasowe trójdzielne (90+90+90) zrobiliśmy jednak otwieralne wszystkie części. Koszt okuć nie jest bardzo znaczący, a roletę od środka, trzeba będzie raz na jakiś czas wyczyścić
W garażu mieliśmy dwa okienka 60 x 60. Powiem tyle, raczej ich znaczenie jest symboliczne, bo wpuszczają tyle światła co kot napłakał (garaż 40m2). Tak więc zmieniłem je na jedno okno 60x90 fix (nieotwieralne, sam profil bez skrzydła).
Od wewnątrz białe, listwę przyszybową wzięliśmy prostokątną. Taka jest najbardziej praktyczna, jeśli od wewnatrz mają być roletki rzymskie (inne, wymyślne listyw przeszkadzałyby w dobrym przyleganiu roletki do skrzydła).
Zamówiłem część okien z nawiewnikami Aereco, ale jeszcze muszę sprawdzić jak to wygląda w połączeniu z roletami. Gdzieś widziałem "płąskie" nawiewniki, nie przeszkadzające w swobodnym opuszczaniu rolet (i takie zamówiłem), ale muszę to dokładniej sprawdzić.
Okienka wyszły nas 9,5 tys.
Jak tylko dostaniemy pierwszą transzę, domówię rolety.
Weekend zszedł nam również na szukaniu rozwiązania pod drzwi. I chyba doszlismy do konsensusu Drzwi wejściowe dębowe, w kolorze złoty dąb (K&P), drzwi do garażu gerda WX 20, gładkie, w okleinie złoty dąb (porównywałem je razem i tylko nieznacznie różnią się odcieniem i fakturą). Łącznie powinno wyjść poniżej 5 tys z montażem za wszystko.
Na działce miałem też odwiedziny forumowiczów, którzy odkupili ode mnie stemple. Jakoś mi się wydawało, że miałem ich kolo 80, ale jak to w praniu, wyszło 4 mniej więc poznańskim targiem, w rozliczeniu za te "nadpłacone" 10 złotych, dałem kotwy do wieńca. Dopiero w domu liczyłem ile kotwy są warte Co tam, niech będzie prezent z mojej strony, ja bym się o 10 złotych nie targował
Ech, reset komputera może zdenerwować, zwłaszcza jak się nie zapisuje edycji wiadomości ;-/
No to raz jeszcze...
Ogródek warzywny na działce mamy w pełnym rozkwicie. Kapusta, sałata, truskawki, bazylia, oregano Pogoda była idealna (najpierw 2 dni deszczu, potem słonko i ciepło).
Odchwaściliśmy część działki i w sumie chceliśy obsadzić tujami ogrodzenie (żywopłot z odmiany Brabant). Wyszłoby jakieś 50 sztuk drzewek (takich po 60-80 cm). Już wyznaczyliśy sobie palikami miejsce, nawiozłem też mieszankę ziemi, piasku i wapna ogrodowego...Ale się w ostatniej chwili rozmyśliliśy.
Działki nikt nie pilnuje, piewwszy lepszy cieć może nocą podjechać i wszystko wykopać, a wtedy tysiąc złotych i nasza robota poszłyby na marne. Taki lajf, sąsiadowi ktoś już proponował okazyjnie tuje po 10 zł/sztuka, dowóz....rowerem. Więc wiadomo skąd takie okazje
Dziś (albo jutro) podpisujemy umowę kredytową. W końcu. Poem tylko muszę dopilnować, by bank raczył się wybrać do sądu celem wpisania nieruchomości na hipotekę. I to im prędzej tym lepiej (krótszy czas płacenia "ubezpieczenia pomostowego".)
Jeszcze parę spraw na głowie. Przede wszystki zamówienie styropianu na ocieplenie stropu, no i w końcu niech mi jasno określą, co z tym drewnem na strop w garażu. Już nawet nie liczę ile czekam Z pół roku?
A po niedzielu ruszają ścianki działowe, papa i elektryka. Czyli co? Pierwsze instalacje? Tak by wypadło, coś czuję więc, że weekend spędzimy rozkładając wycinanki łóżek, stołów i foteli na papierze milimetrowym, żeby zdecydować, jak rozłożymy instalację.
Bym zapomniał - tynki. Sąsiad mnie namawia na cienkowarstwowe. Ale obawiam się kosztów. Więc po wczorajszej rozmowie zaoferował się załatwić dobrego tynkarza. Tynkarz faktycznie ma niezłą opinię tylko terminy z kosmosu (tynk ręczny, tradycyjny), ale ponoć przez jakieś długi wdzięczności może udałoby mu się coś załatwić. Liczę na to. Nie chcę mieć tynków maszynowych, gipsowych. Po prostu nie chcę.
Trzy tygodnie do montażu szamba
A potem będę mógł wreszcie pociągnąć instalację gazową do domu i zaktywizować gazownię, żeby wywiązała się z terminów (przy kopaniu szamba mogliby coś rozwalić więc wolę to zrobić po).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia