Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    125
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    156

Dziennik Gerionowy


Gerion

551 wyświetleń

A było ciekawie

 

 


WPierw zagaiłem u Sławka na budowie o to i owo, a potem go wciągnąłem do siebie umowy podpisywać. W sprawach cen sąsiad stwierdził, że jest fajnie bo ceny za robociznę pomału rosną, na co ja od razu ściąłem, że własnie jak o cenach rozmawiamy, to 5zł za m2 papy to kategorycznie za dużo i czekam na rozsądną propozycję A co, sam się prosił zaczynając przyjemne negocjacje od sedna.

 


Oczywiście moim koronnym argumentem były średniorynkowe ceny w Poznaniu za zrobienie jastrychu (a więc od papy, przez sytropian do betonu) i fakt, że 5 zł owszem, to biorą za papę termozgrzewalną na dacha 1000 metrowych gdzie nic więcej się nie robi. Wytargowałem 20%.

 

 


Potem rozejrzeliśmy się po domu z projektem instalacji elektrycznej w ręku. Moim drugim argumentem było stwierdzenie, że nasza rozmowa w styczniu skończyła się na zawieszonej w próżni kwocie 2,5-3 tys robocizna elektryki. A ja potrzebuję konkret, a nie na gębę. Stąd i projekt i teraz łażenie. Dałem mu czas do wtorku. No i powiedziałem uczciwie, że jutro (czyli dziś) przychodzi inna ekipa i też będą robić wycenę. Ucieszył się

 


Ja to zrozumiałem tak, że ma pewność iż będzie tańszy.

 

 


No a potem troszkę się dopytaliśmy o tynki, o gładzie, o ewentualne możliwości zepsucia efektu itd itp. No ja rozumiem, że trudno jest idealnie, ręcznie pozacierać z dokładnością do dziesiątych milimetra. Ale zobaczymy. Na pewno nie odpuścimy łatwo i przypilnujemy sprawę, a cieszę się, że nasz wykonawca ma tego świadomość.

 

 


DOpiero będzie jak nasz kierownik się zjawi jutro na budowie

 

 


Acha, no i przyszli panowie od tynków. Wiecie, dwóch wieeeeelkich chłopów. Spokojnie mogliby stać na bramce. A łapy to mieli jak trzy moje. Jeśli tak można się wyrobić przez lata ręcznego tynkowania, to fiu fiu...

 


Stawka 12 zł/m2, oni załatwiają sobie piasek (jakies trzy gatunki z różnym ziarnem) i materiały. Wchodzą w drugiej połowie czerwca, więc termin na elektrykę jest do 15 czerwca.

 

 


W rozmowie z drugą ekipą elektryków wyszło, że są w stanie dotrzymać terminu. Dziś się spotkamy, we wtorek wycena. Będziemy mieć kilka dni w spokoju (urlopik i przyjęcie komunijne chrześniaka), żeby zastanowić się nad ostatecznym rozkładem gniazdek i włączników. I to przy współudziale nieocenionego teścia

 

 


No a jak wrócimy, to w weekend robią nam szambo, więc będę mógł zaraz tydzień później pociągnąć instalację gazu (tylko muszę pamiętać o dzienniku budowy przyłącza i wysłaniu zgłoszenia). No i odkurzacz centralny (chyba weźmiemy ten FAWAS Symfonia z ich instalacją, jak porównywałem instalację "domową" na rurach kanalizacyjnych z ich robotą na 7%Vat to nie wychodzi jakaś straszna różnica, a wolę mieć "oryginalne" rurki i nie kombinować z gniazdami). Szczegóły wyboru opiszę później, jak już będziemy po ostatecznej umowie.

 

 


Tak więc końcówka maja zapowiada się intensywnie, a czerwiec to już mam nadzieję będzie z dnia na dzień przynosił postępy na budowie. Kasa z transzy kredytu poleciała na razie na krótkoterminowe lokaty, bo nie ma jeszcze komu za co płacić, a co pieniądze mają się marnować. Zawsze to paredziesiąt złotych miesięcznie.

 

 


Wczoraj zapłaciłem za resztę styropianu (FS20 15m3 na ocieplenie stropu) 2 tysiączki. A więc mam już kupiony cały styropian na chatę (ocieplenie ścian, podłogi i stropu). Ten na ściany i podłogę "sezonuje się" na placu hurtowni, no ale pomału czas będzie zwozić go na budowę.

 

 


W garażu robimy eksperyment. Jako, że nie będzie ogrzewany (choć ocieplony), to nie robimy wylewki. Normalnie wibrujemy piasek, robimy podsypkę i na to najzwyklejsza kostka brukowa (taką zwykłą, szarą widziałem w hurtowni po 32zł/m2). NIe sądzę, żebym potem miał narzekać.

 

 


Płot. No ciekaw jestem czy znajdziemy identyczny klinkier jak w zeszłym roku kupowałem na kominy (niemiecki Penter). Był w niezłej promocji, a policzyłem, że będę trochę tych cegiełek potrzebował. ZAraz po powrocie uderzę do gościa co mi kominy robił (mucha nie siada) i pogadamy o jakimś przyzwoitym terminie. A, i znalazłem fajne sztachetki (a raczej starszego stolarza co może zrobić wzór taki jak nam się podoba), więc to też będzie do załatwienia.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...