Dziennik Gerionowy
W sobotę chłopcy skończyli podstawowe prace przy elektryce. ZOstało tylko osadzić rozdzielnie (ale to po tynkach) przeciągnąc przewód czujnika od szamba i przewód zasilający domofon i silnik bramy, a także rozprowadzenie elektryki po ogrodzie. No ale to są rzeczy kosmetyczne, na później (w 2 połowie lipca). Teraz czekam na zestawienie kosztów za materiały i robociznę, zobaczymy ile mnie to będzie kosztować
Wczoraj ambitnie obmalowałem deskę czołową. Tę niepomalowaną, co dekarze ją zamontowali (pomalowana była niby wyszczerbiona więc wzięli ratunkowo zapasową). O wiele gorzej się maluje z drabiny. Czuję dziś wszystkie mięśnie
Pora się zastanowić czy aby podbitka ma być też z desek... Może jednak PCV? Na pomalowanie konserwacyjne całej podbitki za parę lat będę potrzebował pewnie z tydzień Wolę wtedy obejrzeć chyba kolejny mundial.
Pasco pytał o skrzyneczkę w salonie przy gniazdach multimediów.
W środku będzie całe zaplecze do anten, wzmacniacz antenowy i rozdzielacz na pozostałe pokoje. Zaproponowali to elektrycy, bo jest i wygodniej i dyskretniej. Mniej kabli na wierzchu i mniej problemów przy odkurzaniu
Na wtorek umówiłem się z koparkowym od uprzątnięcia gliny po szambie, ale wpadłemna to, że lepiej przesunę termin, załatwię kręgi do studni i ekipę, która mi osadzi 2 studnie po 2m głębokie jako zbiorniki na spływ deszczówki. Wodę mam (obecnie) na 1,4m więc zawsze tam trochę będzie, żeby podpompować i ogródek podlać. A gniazdko do pompy już zrobione Teraz tylko poszukać wykonawcy.
BYłem wczoraj u tynkarzy. Pomyślałem,że może wcześniej by weszli do mnie, skoro elektrycy się uwinęli w 4 dni. Niestety, mają robotę. I wejdą jak pierwotnie ustaliliśy, od 26 czerwca.
Nic to, w międzyczasie trzeba zrobić garaż. Zarówno posadzkę, jak i strop drewniany, więc próżnować nie będziemy
A. I dzisiaj moja żonka pierwszy dzień w nowej pracy. SIę nadenerwowała mocna (wiadomo stres) i w nocy spać nie mogła. Ja jestem dobrej myśli, nu ale ja zawsze taki ostrożny optymista
Edit:
Auła ;(
Cholera nie zdążyłem się dogadać z koparkowym i wjechał już dziś. Ba, i ziemi już nawiózł. Szybki chłopak jak nie wiem co, psia mać. Trzeba będzie ręcznie tę cholerną glinę wozić...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia