Dziennik Gerionowy
Dawno nie miałem tak pracowitego weekendu. Co prawda zmęczenie daje znać o sobie, ale jakoś ostatnio mnie naszło, żeby pilniej przysiąść do dziennika budowy...
Niestety, posadzki w garażu i w ten weekend nie zostały tknięte. Od poneidziałku ostrzej potelefonuje, bo jak się okazało, mam już bramy garażowe... Mogłyby być zamontowane lada dzień, no ale jeszcze mi trzeba te 5 cm posadzki...A kiedy to wyschnie...? No ale co tam, Hormann se poczeka do stycznia.
W piątek dokupiłem kilka brakujących płytek na schody. A w sobotę spotkałem się z mistrzami na budowie. Cóż, nawet są postępy. A to mistrzowie przy pracy:
http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/09-12-2006a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/09-12-2006a_s.jpg
Jak widzicie kończą wyklejać ganek. W międzyczasie namarudzilem żeby w końcu przkuli się przez fundament ogrodzenia i wypuścili mi zawór do szambowozu. Rura w szambie czeka Mieliśy tylko problem żeby znaleźć miejsce w którym wychodzi z szamba. Ale się udało.
Sobotę dość intensywnie spędziliśmy w marketach budowlanych. Czemu? Ano w poszukiwaniu bramofonu. Opcji było kilka, ale wygrała uniwersalna. Kupiliśmy skrzynkę na listy przelotową (w kolorze miedzi). Skrzynka niejako z opcją domofonu, a więc dwa w jednym. DO tego dobrałem unifon (taka słuchawka z przyciskiem otwierającym elektrozaczep furtki). Aż mnie żonka zaskoczyła bo wybrała czarny Też mi się podobał, firma Urmet, model Scaitel. Do tego zasilaczyk no i zamek elektromagnetyczny. Całość 463 zł.
Od razu wziąłem też dwa wentylatory Dospela. Z diodą sygnalizująca działanie - do dużej łazienki (tam mam obwód osobno do wentylacji mechanicznej) i nieco zwyklejszy do małej łazienki (obwód połączony ze światłem górnym). Przez strop mamy przelotki fi100 i zamontowane na nich rury spiro do kominków dachówkowych, więc teraz tylko majstry wytną ładne dziury w suficie gipskartonowym i elektrycy wiszą mi podłączenie całego tego badziewia.
Myśląc o wentylacji wziąłem też dwie kratki, do kuchni i do garderoby. W pomieszczeniu gospodarczm mam spiro i wentylecję przez strop, ale nie wiem cholera jak dobrać "kratkę" do stropu? Czy nie trzeba jakiegoś kołnierza łączącego? Podobnie mam też w garażu - więc musze pomyśleć.
A właśnie W Castoramie kupiliśmy plytki gresowe do kotłowni i garderoby. Po 14 zł /m2 więc już widzę jak masakrycznie krzywe być muszą...CHoć może się zdziwię? W każdym razie w ramach oszczędzania ( ) wizięliśmy tanie płtyki do tychmiejsc, gdzie raczej tylko domownicy będą zaglądać. A swoją drogą to naprawdę ładny ten gres.
Cały czas sie gryze z kostką brukową. W Castoramie znalazłem kostkę z firmy Kamal w dobrej cenie, bo za 34 zł... Czerwony starobruk. Aczkolwiek ta opcja o której pisałem wcześniej też mi się podoba...Tylko że i Castorama i Leroy ściemniają z transportem HDS...i te 8 zł różnicy na metrze to czuję , że mi transport połowe przeje...
Dziś, mimo, że niedziela, to ostro wziąłem się do pracy (taaa pół dnia na zakupach, bo ludzie już poszaleli i od 7 rano marketują się przed świetami, a potem drugie pół w marketach budowlanych). Tak że wieczór mnie ścignął na działce.
Zabrałem się za przekopanie tych 12 m. i przeciągnięcie zasilania do bramy wjazdowej i kabla do domofonu. Przekopanie o godz. 16.00 wyglądało tak:
http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-12-2006a.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-12-2006a_s.jpg
Niestety wycieczka po zakup peszli trwała dłuuuugo i wrócilem po ćmoku. ALe że jestem pomysłowy, a w domu mam elektrykę, to wciagnanie kabla w peszel i zasypywanie wykopu zakończylem o 19, przy sztucznym świetle
Oczywiscie zapomnialem wyłączyć bezpiecznika i oberwałem 220V w paluch. Sam se jestem winien. Ale wiecie jak po tym chodziłem ze szpadlem?
A to stanowisko robocze:
http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-21-2006b.jpg" rel="external nofollow">http://www.gerion.perfekt.pl/budowa/10-12-2006b_s.jpg
Kable w peszlach czekają na zasypanie...
Jutro konczą wyklejać ganek i od wtorku fugowanie. Zagonię obiboków żeby w końcu rynny spustowe podłączyli i to chyba będzie na tyle robót zewnętrzych na ten tydzień.
W międzyczasie halogenki trzeba kupić. Wyszło mi ponad 30 sztuk. Te z marketów budowlanych są ..hm.. takie se. Więc pognamy pewnie w tygodniu do specjalistycznego sklepu z oświetleniem. TYlko niech mi Bartek elektryk konkretnie doradzi co i jak, bo jak zwykle znów mam wątpliwosci.
Pomału zbliżamy się do magicznej cyferki 300 w wydatkach. Ale widzę, że teraz to już bliżej niż dalej.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia