Dziennik Gerionowy
No niestety, problem z miksokretem jest. Znów z końca tygodnia przesuwa się w nieskończoność. Podjąłem więc decyzję - posadzka robiona ręcznie. Trudno. Na strychu zrobili mi ręcznie i jest git. Mam nadzieję, że zdąży wyschnąć przed przymrozkami. Tak więc strych i garaż będzie miał posadzki zrobione ręcznie
Teraz tylko ustalę cenę i niech robią, choćby jutro.
Musiałem zrobić projekt techniczny stopni i podstopnic. Ciekaw jestem na ile mi to wycenią. Mam nadzieję, że nie zostanę obdarty ze skóry. I tak nie ma szans, na wykonanie w tym roku. Ale może styczeń będzie łaskawy? Miałbym wtedy zrobiony taras.
A dziś kończą obrabiać łuki na ganku wejściowym. Fuga już zakupiona...niech tylko przestanie padać, to robota znów skoczy do przodu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia