Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    19
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    56

Nowe Słoneczko na Horyzoncie Nieborowic


mapan

502 wyświetleń

a oto zapowiadany ciąg dalszy:

Kolejna niezapowiedziana inspekcja dokonuje odbioru schodów na piętro:

http://images31.fotosik.pl/236/72ef1d6bf655f176.jpg

 

"I nagle ich oczom ukazał się las... stempli" Cała opreacja układania stropu zajęła 2,5 osobom tydzień. Jednak sprawą kluczową okazało się betonowanie.

http://images30.fotosik.pl/205/c877734dcc45441f.jpg

 

Oto już widoki stropu gotowego do betonowania, z wieńca wystaje zbrojenie słupków do wieńca murłaty na ścianie kolankowej. Ku uciesze czytelników podam zbrojenie słupków: 9x fi12 (5 od środka , 4 na zewnątrz, strzemiona co 10 cm w projekcie były czterocięte, ale to już przekroczyło granice mojej pobłażliwości dla projektanta i zostały zmienione na dwucięte)

 

http://images33.fotosik.pl/236/c9cacfcf81401656.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images33.fotosik.pl/236/f83c7033e24ea647.jpg

 

Syna już mam (a nawet dwóch), dom buduję, więc zostało posadzenie drzewa. Oto wierzba mandżurska z bukietu żony, która w wazonie puściła korzenie i trafiła na naszą działkę jako pierwsza roślina przez nas tam posadzona.

http://images32.fotosik.pl/236/c6e643500b0b9a15.jpg

 

Nadejszła wiekopomna chwila betonowania stropu. Nie bez (jak się okazało uzasadnionych) obaw przystąpiliśmy do betonowania z wybiciem godz. 7 rano. Z uwagi na nawał pracy w trakcie betonowania, sama chwila podania betonu nie została uwieczniona. Natomiast potem mieliśmy bardzo dużo czasu, bo... zabrakło betonu. Wszelkie informacje, wielokrotne kalkulacje można było wywalić do kosza. Zabrakło jak na moje oko 2 kubiki, które zostały zamówione. Oto część stropu na którą zabrakło betonu.

http://images32.fotosik.pl/236/94c6a1d1e74f5fbb.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images33.fotosik.pl/236/ad6f812ededd46f6.jpg

Naszczęście beton został zamówiony z 7% Vatem z usługą układania:

http://images25.fotosik.pl/204/97a750d136c35242.jpg

 

Po mniej więcej godzinie spędzonej na rozważaniach nad sensem istnienia, dojechała kolejna gruszka z dodatkowymi 2 kubikami betonu, który szybko się skończył, a do zabetonowania pozostał jeszcze kawałek stropu. WRRRRRRRRRRRRRRR. Reszta została już domieszana ręcznie w taczce i wniesiona w wiaderkach na piętro. Człowiek głupi się rodzi i głupi umiera. Ale jak będę budował drugi dom, to już będę mądrzejszy.

 

Jakby tego było mało, to w trakcie betonowania został wypchnięty odcinek szalunku wieńca wraz z ociepleniem. Szybka interwencja pana Janka zakończyła się sukcesem i wieniec został odtworzony i zabetonowany raz dwa. Ale trzeba było widzieć nasze miny jak to wszystko pierdyknęło razem z betonem na dół. Mam nadzieję, że za same przekleństwa nie idzie się do piekła. A tak wyglądał wieniec po naprawie:

http://images31.fotosik.pl/236/9a77bd4dcb2913a4.jpg

 

Było minęło, teraz trzeba myśleć o murowaniu poddasza oraz kominach. Ale o tym następną razą.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...