Budujemy sobie domek
Tak sobie myślę, że jak wszyscy będą z nas tak ździerać jak architekt, to słono będzie kosztować nas ta budowa. Za adaptację projektu wziął 6000 PLN. Zgroza. Konkurencji brak, bo teraz wszyscy bardzo zajęci i albo płacisz albo spadaj.
Projekt przerobiony - zmienione elewacje, układ wewntrzny prawie bez zmian. W salonie nie było wyjścia na taras, teraz jest.
Kierownik budowy umówiony z mężem na wstępne rozmowy i zapoznanie się z projektem. Jestem tylko ciekawa skąd on weźmie materiały i ile nas to będzie kosztować
Pogoda się robi nareszcie, takby człek już pokopał sobie. Niestety... ciągle daleko od domu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia