Budujemy sobie domek
No to los zaczyna nam sprzyjać, mam nadzieję.
Fakty z przed godziny:
Bogdan spotkał się z kolejnym wykonawcą. No i niespodzianka - 20 000 za fundamenty, rozłożenie kanalizy pod domem, ściany i wieniec.
Różnica duża. Ekipa chciałaby zacząć od zaraz ale my nie gotowi. Jak się uda to w sierpniu, no może koniec lipca. Wszystko zależy kiedy zdobędziemy PnB.
Ekipa - bez faktur - czyli bez VAT. I teraz zastanawiam się czy to dobry pomysł. Tak czy inaczej jak się zdecydujemy to będziemy mieli stan surowy otwarty w jakieś 6 tygodni (licząc z dachem).
Dziś oglądałam (w internecie oczywiście tylko) wiązary dachowe, które zamierzamy zamontować.
Nowa zmiana w projekcie - rezygnacja z kominka - całkiem świadoma i zgodna decyzja małżonków
Bogdan dzwonił do wydziału wodociągów - warunki wysłane wczoraj. Kolejny powód do zadowolenia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia