Budujemy sobie domek
No i właśnie. Miały być zdjęcia. Niestety nie mogę zhostować. Pewnie znowu są za duże. Czy ktoś mi wytłumaczy jak je zmniejszyć?! Please !!!!
Tak mi już dobrze szło z tym wklejaniem a tu ZONK nagle, no nie da się.
Z pola bitwy:
Chudziak wylany wczoraj, bloczki się spokojnie i gładko murują. Cisza i spokój
Tak im szybko to idzie, że boję się, że za 2 tygodie będzie koniec i się chłopaki zwiną Z jednej strony to super, bo etap zakończony, ale niestety do dachu musimy wziąść inną ekip. Mam nadzieję, że równie efektywną.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia