Budujemy sobie domek
Murarze zakończyli prace, ścianki wszystkie stoją, a kominów niestety jeszcze nie ma.
Akcja sprzedaż mieszkania raczej zakończona, kupiec zmierza się z bankiem, może uda się za tydzień doprowadzić sprzedaż do skutku. Oby, bo tylko termin mojego urlopu wchodzi w grę. Także jest ok.
Myślę, że w przyszłym tygodniu możemy spokojnie już dach zamawiać. Napewno na niego będziemy czekać. Wieńce dobrze zwiążą, ściany nieco przewieje i będzie git.
Nowych zdjęć niet, bo baterie odmówiły współpracy z aparatem.
To tyle na dziś.
Aha, piękna dziś pogoda, cudowna
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia