Budujemy sobie domek
Zapomniałam wspomnieć - będzie strych ! i to nie mały, bo ponad 30 m2. Zmieszczą się bombki i choinka
Druga sprawa. Obmyślamy instalację centralnego ogrzewania. Wersja pierwotna była taka, że w sypialniach kaloryfery, reszta - podłogówka. Wersja na dziś - podłogówka wszędzie. A dlaczego? Bo piec na ogrzewanie kiedyś i tak trzeba wymienić, tak za 10 lat może. A wtedy to pompy ciepła będą tańsze niż teraz i chyba się przymierzymy właśnie do takiej instalacji. Teraz nas po prostu nie stać
Pomysł wydaje się mieć sens.
A co do pieca na "teraz" to rozglądamy się za żeliwnym, dłużej wytrzyma może na ekogroszek, może na holzgaz jak chcieliśmy wcześniej, a może taki na wszystko. Już pomału kołowaciejemy , to znaczy mąż szanowny bzikuje, a i mnie się udziela, bo mnie tematem zamęcza
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia