Budujemy sobie domek
Dawno nic nie pisałam, urwanie głowy w pracy przed świętami.
Pogoda była różna, więc prace na budowie posuwały się żółwim tempem, ale najważniejsze, że do przodu.
Dach pokryty folią, podbitka pomalowana, dekarze wchodzą w poniedziałek układać dachówki.
Oto nasz komin w całej okazałości i pierwsza folia na dachu
http://img91.imageshack.us/img91/9702/foliakominnm0.jpg
A oto wiecha, którą trzeba było uczcić w sobotę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia