Budujemy sobie domek
Tynki schną. Pogoda piękna. I co z tego? Bogdan zawalony robotą i nie może zacząć u nas. Po świętach dopiero zaczniemy podłogówkę. A jutro malowanie podbitki na daszek. W poniedziałek dekarze zrobią nam ten daszek nareszcie.
A tu ponownie zdjęcie kuchni ale już w ubranych ścianach
http://img183.imageshack.us/img183/6865/s3500040rt4.jpg
Nie mogę się nacieszyć tymi tynkami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia