Budujemy sobie domek
Już wiem, że nie chcę białych drzwi. Nie przejdą u nas na wsi
Dziś jeździłam za płytkami. Tam gdzie byłam - wybór żaden. Wróciłam do domu z pustymi rękami
Jutro z budową dajemy sobie spokój, jedziemy na piknik
Za dużo wolnego teraz będzie, trzeba chociaż piątek wykorzystać na prace wykończeniowe. Ciągle te sufity, no ale już bliżej niż dalej
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia