Budujemy sobie domek
Nuda panie, nic się nie dzieje
Ale, żeby wykorzystać dany mi czas i nie popaść w lenistwo... usmażyłam naleśniki A poza tym wywaliłam z szafy całą stertę papierów i tak kilka godzin przeglądałam. Z kupki na kupki i nie została nawet połowa. Dużo starych pitów, faktur, innych rachunków. Eh, szkoda gadać. Kolekcja ośmioletnia conajmniej Takim sposobem przygotowuję się do przeprowadzki. Będzie mniej przenoszenia.
Jutro akcja ciuchy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia